Przygotujcie się jednak na sporą liczbę przerywników filmowych. Znamy też kilka nowych szczegółów odnośnie trybu dla pojedynczego gracza.
Battlefield: Hardline tworzony jest na wzór serialu kryminalnego. Na pewno pojawi się więc duża liczba cut-scenek wprowadzających nas w każdy z odcinków. Nie powinno zabraknąć również podobnych sekwencji w trakcie misji. Mimo to zapowiedziana długość kampanii cieszy – gra składa się z 10 epizodów, a każdy z nich będzie trwał około godziny (niektóre krócej, niektóre dłużej). To całkiem niezły wynik z perspektywy poprzednich części, czy też głównego konkurenta – Call of Duty.
Co ważne, studio Visceral nie wyklucza, że kolejne odcinki pojawią się po premierze w formie DLC.
Wiemy, że w Battlefield: Hardline pojawią się sekwencje Quick Time Events, ale nie będzie ich dużo. W grze znajdziemy także nawiązania do poprzednich odsłon serii.
Całą fabułę obserwować będziemy z perspektywy jednego bohatera, ale staniemy po dwóch stronach barykady – zarówno jako ci dobrzy, jak i ci źli.
Wiemy, że w grze nie pojawią się żadne wybory moralne, ale budowa lokacji będzie na tyle otwarta, by poszczególne zadania móc wykonywać na kilka sposobów.
Premiera gry w Polsce 19 marca na PC, Xbox 360, Xbox One, PlayStation 3 i PlayStation 4.